Zapowiedziany w umowie wyborczej projekt nowej koalicji rządowej (pomiędzy Austriacką Partią Ludową a Partią Wolności) mający na celu utrzymanie miejsc dla palących w barach i restauracjach spotyka się z przewidywalnym protestem.
PETYCJA WYMAGA REFERENDUM W SPRAWIE PALENIA
Według naszych kolegów na stronie” Świat tytoniu“, antytytoniowa ogłaszają we wszystkich mediach, że „odskok” nowej władzy jest być może niezgodny z przepisami wspólnotowymi. Komisarz UE ds. Zdrowia, Litwa Vytenis andriukaitis, wydaje się, że zostanie poproszony o komentarz na ten temat w nadchodzących tygodniach.
Zmobilizowany na tę okazję, jak mówią niektóre kręgi medyczne "wstrząśnięty" i chcesz wejść "opór". Petycja uruchomiona w Internecie przeciwko „strefom dla palących” zebrał nieco ponad 400 000 podpisów (kraj ma 8,7 mln mieszkańców). Jego cel: zażądać referendum w tej sprawie od rządu.
Bardzo prawicowa FPÖ (Partia Wolności), która podczas negocjacji w sprawie konstytucji koalicji domagała się swobody utrzymywania wyznaczonych miejsc dla palących w niektórych zakładach, również prowadzi kampanię na rzecz bardziej bezpośredniej demokracji na wzór Szwajcarii. Pomysł referendum mógł więc się rozwijać. Z drugiej strony, obecni promotorzy referendum zapomnieli pomyśleć o referendum, jeśli chodzi o planowanie zakazu palenia w miejscach.