To informacja, która może wstrząsnąć sektorem vapingu jak nigdy dotąd. Kilka dni temu Senat uchwalił ogromny podatek od „zaciągnięć” uważanych za furtkę do palenia wśród młodych ludzi. Sześć euro za mililitr to kwota, której konsumenci mogą się spodziewać, jeśli projekt budżetu Ubezpieczeń Społecznych dobiegnie końca.
OPODATKOWANY VAPE? RYZYKO JEST BLIŻEJ I BLIŻEJ!
Temat budzi kontrowersje od wielu miesięcy i nawet osoby niepalące z pewnością słyszały o „puff”, czyli małym e-papierosie jednorazowego użytku, który jest prawdziwym hitem. A priori ceniony przez młodych ludzi, jest obecnie priorytetowym celem wielu polityk i stowarzyszeń antytytoniowych.
W tym kontekście Senat français przegłosował kilka dni temu poprawkę mającą na celu opodatkowanie tych jednorazowych e-papierosów do kwoty 6 euro za mililitr. Jeśli prawdopodobieństwo, że ta poprawka przejdzie w projekcie budżetu ZUS, pozostaje niewielkie, to niebezpieczeństwo wysokiego podatku od produktów vape jest coraz bliżej.