(AFP) – Elektroniczny papieros nie służy jako „brama” do palenia wśród młodych ludzi, według sondażu przeprowadzonego wśród ponad 3.000 uczniów gimnazjów i liceum w Paryżu, opublikowanego w przeddzień niedzielnego Dnia Bez Tytoniu.
Eksperymenty z e-papierosami gwałtownie wzrosły w ciągu 3 lat, zanim ustabilizowały się w tym roku, wynika z pierwszych wyników badania przeprowadzonego przez Paris Sans Tabac w 2015 roku na reprezentatywnej próbie prawie 3.350 studentów, we współpracy z rektorem Akademii Paryskiej.
« Najwyraźniej elektroniczny papieros nie pojawia się jako produkt powracający do szkoły w paleniu, ale jako substytut palenia wśród młodych ludzi w Paryżu– komentuje profesor Bertrand Dautzenberg, pulmonolog, prezydent Paris Sans Tabac.
W wieku 12, 10% badanych uczniów już tego doświadczyło, w wieku 16 lat jest ich więcej niż 50%.
Jednak zdecydowana większość (prawie 72%) osób, które go doświadczają, nie używa go regularnie.
Stali użytkownicy „e-papierosów” upadli nawet w latach 2014-2015, począwszy od 14% do 11%, wśród 16-19-latków i 9,8% do 6% wśród dzieci w wieku 12-15 lat.
W sumie regularne używanie dotyczy mniej niż 10% uczniów w wieku 12-19 lat w Paryżu.
Równolegle ze znaczącymi eksperymentami z papierosami elektronicznymi (zabronionymi sprzedaży nieletnim we Francji) odnotowujemy „znaczny spadek wskaźnika codziennego lub okazjonalnego palenia” wśród młodych ludzi, który pochodzi z: 20,2% w 2011 r. w 7,4% w 2015 roku dla dzieci w wieku 12-15 lat i 42,9% do 33,3% dla 16-19-latków, zauważa rektorat.
E-papieros to mniejsze zło" , nawet jeśli " najlepiej niczego nie brać„, dodaje ze swojej strony profesor Dautzenberg, który jest zachwycony, że „ tytoń robi się tandetny " dla młodych ludzi .
Źródło : ladepeche.fr