(AFP) – Eksperci ds. zdrowia bronili e-papierosa na konferencji antynikotynowej w Abu Zabi w piątek, odrzucając obawy, że może on podsycać uzależnienie nastolatków od nikotyny. Większość z tych ekspertów zgodziła się jednak, że korzystanie z e-papierosów powinno zostać uregulowane, ponieważ ich skutki są wciąż zbyt mało znane.
Jednak szefowa Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), Margaret Chan, w środę wyraziła poparcie dla rządów, które zakazują lub regulują używanie papierosów elektronicznych.
« Niepalenie jest normą, a e-papierosy będą odwracać to normalne myślenie, ponieważ będą zachęcać do palenia, zwłaszcza wśród młodych ludzi.– powiedziała dziennikarzom na marginesie Światowej Konferencji na temat Tytoniu i Zdrowia, która odbywa się w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Ale dla Jean-François Etter, nauczyciela na Uniwersytecie Genewskim, " e-papierosy, nikotyna (pastylki do ssania) i inhalatory tytoniowe nie powinny być nadmiernie regulowane“. To mogło " zmniejszyć liczbę palaczy, którzy sięgają po te nowe produkty” z korzyścią dla „tylko głównych grup firm tytoniowych””.
Pierwsze e-papierosy zostały wyprodukowane w Chinach w 2003 roku i od tego czasu cieszą się rosnącym powodzeniem na całym świecie.
Alan Blum, lekarz ogólny i dyrektor Centre for Tobacco and Society Studies na University of Alabama, ogólnie zaleca e-papierosy swoim pacjentom, którzy chcą rzucić palenie, zamiast „ przepisać im lek, który ma skutki uboczne i nie działa zbyt dobrze“. Ale ubolewa nad używaniem go przez dzieci lub nad faktem, że niektórzy używają go z konopiami lub marihuaną.
Pan Farsalinos ze swojej strony zacytował nieopublikowane jeszcze badanie, zgodnie z którym „ jeśli 3% palaczy podejmie e-papierosy, w ciągu najbliższych dwudziestu lat uratuje się około dwóch milionów istnień ludzkich”.
Według WHO tytoń zabija prawie sześć milionów ludzi rocznie i jeśli szybko nie podejmie się żadnych działań, w 2030 roku będzie to osiem milionów.
Źródło : leparisien.fr/