Dlatego w tym bardzo korzystnym dla marki kontekście wychodzi Maxo, raczej maxi box, ponieważ przyznaje się do zamiłowania do nadmiaru, oferując nie mniej niż 315 W dostępne pod maską, ale także zasilanie czterema bateriami 18650. co, dlatego wydają się umożliwiać, przynajmniej w dużej części, uhonorowanie jej potencjalnego celu. (Zobacz pełną recenzję….)