Tym razem to w Rosji producent e-liquidów miał do czynienia z prawdziwym potworem branży spożywczej. Gigant Coca-Coli najwyraźniej nie docenił faktu, że jego nazwa i logo zostały użyte bez zezwolenia na e-liquidzie.
PO LUTTI I FERRERO TO COCA-COLA IDZIE W GÓRĘ!
Biznes podąża i wygląda podobnie! Po Lutti i Ferrero to teraz amerykański gigant Coca-Cola 15 maja wysłał skargę do rosyjskiego producenta e-liquidów” vapejuicy„. Biorąc pod uwagę, że znak „ Coca-Cola jest chroniony, używanie go bez zezwolenia jest oczywiście zabronione. Wykorzystanie „tożsamości wizualnej” i „podobieństwa kolorów” jest wspomniane w dokumencie przesłanym do firmy VapeJuicy.
Używanie tak prestiżowej nazwy jest problemem, ponieważ narzuca nienaganna jakość tak, aby nie nadszarpnąć wizerunku oryginalnej marki. Siergiej Lewin, prawnik firmy „VapeJuicy” ze swojej strony postanowił zmienić nazwę e-liquidu na „Cola-Cola”. Pewne jest, że tego rodzaju działalność jeszcze się nie skończyła, ponieważ liczba producentów zmienia „logo” i „nazwę” uznanych produktów bez zezwolenia.
Źródło : Vivalacloud.ru