NAUKA: Wielu naukowców potępia WHO za jej zachowanie anty-vaping!

NAUKA: Wielu naukowców potępia WHO za jej zachowanie anty-vaping!

Nie jest to tak naprawdę coś nowego, ale zachowanie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wobec wapowania wydaje się coraz bardziej nie do zniesienia dla wielu naukowców na całym świecie. Wielu krytykowało stanowisko WHO w sprawie poszukiwania przez przemysł tytoniowy mniej szkodliwych, wolnych od dymu alternatyw. Ostrzegają, że agencja ONZ odpowiedzialna za kierowanie i koordynowanie globalnego zdrowia może w końcu zablokować innowacje mające na celu zmniejszenie szkodliwych skutków palenia.


Tedros Adhanom Ghebreyesus, Dyrektor Generalny Światowej Organizacji Zdrowia od 1 lipca 2017 r.

„DUŻA RÓŻNICA, JEŚLI KTO WSPIERAŁ ALTERNATYWY” 


JeśliŚwiatowa Organizacja Zdrowia (WHO) nigdy tak naprawdę nie była jednomyślna w swojej polityce dotyczącej walki z paleniem, wydaje się, że dziś potrzebny jest punkt krystalizacji z wieloma uznanymi naukowcami. Pochodzący z uniwersytetów z całego świata i obejmujący byłych urzędników WHO, naukowcy zakwestionowali agencję za to, co określiła jako „wsteczne podejście” do innowacji i nowych technologii.
" Bez wątpienia wiemy, że e-papierosy i inne bezdymne produkty nikotynowe są znacznie mniej niebezpieczne niż palenie, a ci, którzy całkowicie się przestawiają, widzą szybką poprawę swojego zdrowia. Jednak WHO nadal promuje całkowity zakaz lub skrajną regulację używania takich produktów. Jak może mieć sens zakazanie znacznie bezpieczniejszego produktu, skoro papierosy są dostępne wszędzie? " powiedział Profesor David Abrams z School of Global Public Health na New York University.

Podejście WHO do palaczy „zrezygnuj lub zgiń” i jej sprzeciw wobec alternatywy redukcji szkód nie ma sensu. - John Britton

Palenie wiąże się z chorobami niezakaźnymi, w tym rakiem, chorobami układu krążenia i układu oddechowego. Zmniejszenie liczby zgonów z powodu tych chorób o jedną trzecią jest jednym z celów zrównoważonego rozwoju.
"WHO znacznie nie osiągnie celów dotyczących ograniczenia raka, chorób serca i płuc, chyba że zrobi to w inny sposób i nie przyjmie innowacji w polityce kontroli tytoniu. Zachęcanie ludzi do przejścia na alternatywy o niższym ryzyku zamiast palenia może mieć duży wpływ na ich obciążenie chorobami do 2030 r., jeśli WHO poprze ten pomysł, zamiast go blokować powiedział profesor emerytowany Roberta Beaglehole'a z University of Auckland w Nowej Zelandii oraz były dyrektor Departamentu Chorób Przewlekłych i Promocji Zdrowia WHO.

Eksperci ostrzegali nawet, że podejście WHO do palenia jest sprzeczne z duchem wysiłków na rzecz kontroli tytoniu.

"Kiedy WHO postanowiła opracować w 2000 r. międzynarodowy traktat o kontroli tytoniu, cel był jasny: próba kontrolowania globalnej epidemii chorób związanych z tytoniem. W pewnym momencie procesu WHO wydawało się, że straciła poczucie celu i wybrała mentalne zamknięcie, które doprowadziło ją do przyjęcia nierealistycznego, nienegocjowalnego lub kontrproduktywnego stanowiska, które nie jest oparte na solidnej nauce. Wygląda na to, że zaniedbała swoją główną misję „zapewnienia najwyższego możliwego standardu zdrowia dla wszystkich”, w tym dla miliarda palaczy na świecie, z których większość chce uniknąć chorób i przedwczesnej śmierci.", powiedział Pr. Tikki Pangestu, profesor Lee Kuan Yew School of Public Policy, National University of Singapore oraz były dyrektor ds. polityki badawczej i współpracy w WHO.

WHO traktuje produkty do wapowania tak, jakby były częścią programu Big Tobacco. Ale cały czas się mylą. – Davida Sweanora

Ze swojej strony Profesor John Britton, CBE, profesor epidemiologii na Uniwersytecie w Nottingham i dyrektor brytyjskiego Centre for Tobacco and Alcohol Studies, powiedział: „ WHO powinna kierować się jednym nadrzędnym pytaniem: Jak najbardziej radykalnie ograniczyć palenie dla jak największej liczby osób? Wiemy, że WHO zaakceptowała opcję redukcji szkód w innych obszarach zdrowia publicznego, w tym nielegalnych narkotyków i zdrowia seksualnego. Jeśli WHO ma nawet osiągnąć swoje cele w zakresie redukcji zachorowań, potrzebuje strategii dla palaczy, którzy nie mogą lub nie chcą rzucić nikotyny, a wzrost liczby produktów bezdymnych obserwowany od 2010 r. sprawia, że ​​stanowią one wygodną opcję. Podejście WHO do palaczy „zrezygnuj lub zgiń” i jej sprzeciw wobec alternatywy redukcji szkód nie ma sensu."

Davida Sweanora Centrum Prawa, Polityki i Etyki w Zdrowiu i Etyce Uniwersytetu w Ottawie dodaje: „ WHO traktuje produkty do wapowania tak, jakby były częścią programu Big Tobacco. Ale cały czas się mylą. W rzeczywistości nowe produkty zakłócają dochodowy biznes papierosów w przemyśle tytoniowym i zmniejszają sprzedaż papierosów. Tego właśnie można oczekiwać od innowacji, ale WHO i jej prywatni sponsorzy sprzymierzyli się, aby się jej przeciwstawić, wzywając do zakazu. Nawet jeśli nie zdają sobie z tego sprawy, stają po stronie papierosowych interesów Big Tobacco, wznosząc bariery w dostępie do nowych technologii i chroniąc obecny oligopol papierosowy."

Com wewnątrz na dole
Com wewnątrz na dole
Com wewnątrz na dole
Com wewnątrz na dole

O autorze

Mając szkolenie jako specjalista ds. komunikacji, opiekuję się z jednej strony sieciami społecznościowymi Vapelier OLF, ale jestem również redaktorem Vapoteurs.net.