Prezydent Gurbanguly Berdimuhamedow zakazał sprzedaży papierosów i wszelkich wyrobów tytoniowych w swoim kraju, Turkmenistanie.
Trzy lata późniejzakaz de dym publicznie, w 2013 roku prezydent Turkmenia, Gurbanguly Berdimuhamedow, podpisał dekret zakazujący sprzedaż produkty z tytoń w całym kraju.
5 stycznia podczas transmitowanego w telewizji posiedzenia rządu Turkmenistanu, z wykształcenia dentysta, zażądał masowych działań mających na celu wyeliminowanie tytoniu i zagroził zwolnieniem dyrektora agencji antynarkotykowej, którego działania uznano za niewystarczające w tym zakresie.
Jeśli papierosy zniknęły z półek, sklepy sprzedają teraz paczki papierosów pod przykryciem. Jednakże sprzedawcy, którzy odważą się złamać nowe prawo i zostaną przyłapani na gorącym uczynku sprzedaży papierosów, zostaną narażeni karę w wysokości ponad 1 euro. Kwota równa dziesięciomiesięcznej pensji.
Podobnie jak jego sąsiad Bhutan, który ponad 10 lat temu zakazał sprzedaży wyrobów tytoniowych, Turkmenistan jest świadkiem rozwoju handlu równoległego, w którym cena paczki może sięgać 12 euro, a sprzedaż papierosów odbywa się nawet indywidualnie.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) w dyktaturze na Bliskim Wschodzie tylko 8% palaczy. Wynik wyraźnie niewystarczający w oczach jej prezydenta Gurbanguly'ego Berdymuhamedowa.
kredyt zdjęciowy : Freeworldmaps.net